Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że uczucie ostrości to nie odczucie smakowe typu: słone, słodkie, gorzkie, kwaśne.
Kapsaicyna - to właśnie ona odpowiada za pikantność potrawy, niezależnie czy jest to Ramen, Papryka, Pieprz czy Ostry sos.
Skalę ostrości wyrażamy w jednostce SHU (Skala Scoville')
Dla przykładu:
Pieprz - 500 SHU
Sos Tabasco - 3500 SHU
Ramen Samyang- Chicken Stew 4700 SHU
Papryka Jalapeno - 8000 SHU
Sos Blair's Orignal -250,000 SHU
Papryka Habanero - 350000 SHU
Carolina Reaper - 1,4mln - 2,2mln

Rośliny wytworzyły substancje takie jak Kapsaicyna czy izotiocyjany, aby ochronić się przed byciem zjedzonym, jednak my ludzie nauczyliśmy się lubić to, co miało nas odstraszyć.
Pieczenie podniebienia, puchnące usta, przyspieszony puls, właśnie wtedy wydzielane są naturalne środki przeciwbólowe a wraz z nimi dopamina
(hormon szczęścia)
 
Jedzenie ostrego jedzenia masochizmem?
Właściwie tak, w stopniu lekkim.
Ostre sosy często podkreślają i nadają charakteru jedzeniu.
Często słyszymy takie zdania od naszych klientów, miłośników ostrego jedzenia:
"Ostre uzależnia",
"Lubię przekraczać swoje granice"
"Dzięki pikantności wszystko lepiej smakuje"

Podpisuje się pod tymi słowami, ja ostrożerca.